Problem dotyczy wielu starszych domów jednorodzinnych, szeregowców czy bloków w Lesznie. Tegoroczna łagodna zima, która nie nadwerężyła mocno naszych budżetów na ogrzewanie, pozwoliła „zobaczyć”, dzięki termowizji,  jak wygląda stan naszego budownictwa. Na zdjęciach wykonywanych dla właścicieli/administratorów doskonale widać, którędy  ucieka ciepło. A dzieje się to w miejscach źle zaizolowanych i przez wszelkie nieszczelności. Niestety, by uniknąć problemu, nie wystarczy tylko wykonać docieplenia elewacji. Najczęściej poprawy lub wymiany wymagają również: dach, stolarka okienna, instalacja grzewcza czy wentylacja.  – Taki swoisty „rachunek sumienia” skłania do refleksji – czy chcemy dalej przepłacać  i ogrzewać  powietrze wokół naszego domu  czy wykonamy konieczne naprawy – mówi Dariusz Jazdończyk, właściciel firmy Domator, ekspert z zakresu termowizji.

Zima się kończy, do wielu z nas rachunki za ogrzewanie dopiero przyjdą. Przy tej okazji zastanówmy się w jaki sposób poprawić efektywność energetyczną naszych domów.  – Planując takie działania warto przygotować projekt zakładający kompleksową poprawę izolacji i szczelności domu – radzi Paweł Jędraś, właściciel firmy budowlanej Kaldo. – Potem, gdy poznamy koszty, możemy od razu wykonać całość prac, lub podzielić je na etapy.

Dobrze przeprowadzone prace eliminujące straty ciepła to korzyść dla naszej kieszeni ale także dla środowiska. Zużywając mniej opału i paliwa, produkujemy też mniej C02 i szkodliwych pyłów, powodujących smog. W niektórych dzielnicach Leszna to wciąż, nomen omen, palący problem. Z pomocą przy pracach remontowych przyjdzie nam Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, który uruchamia program „Ryś”. Właściciele domów jednorodzinnych będą mogli od tego roku skorzystać z niskooprocentowanych pożyczek z dotacją, z przeznaczeniem na wykonanie prac termoizolacyjnych, modernizację instalacji wewnętrznych i wymianę źródeł ciepła.

/mc